Korzystając z wolnego dnia postanowiłem sprawdzić czy rzeczywiście litewski jest tak bardzo podobny do języków indyjskich. Naprowadziło mnie podobieństwo słowa "i" między litewskim ("ar") i hindi ("aur"). Rzeczywiście coś jest "na rzeczy"...
"jeść": lit.:valgyti, sanskryt: valbhate
"oko: lit. akis, sanskryt: aksi
"noc" lit.: naktis, sanskr.: nakti (ale też: niz, nizita, ksapa, akta...)
"dzien" lit.: diena, sanskr: dina
"swit" lit.: aušra, sanskr.: usri
...ale nie tak znowu dużo. Tak czy siak, Litwini siedząc w leśnej głuszy zdołali zachować trochę staroindoeuropejskich wyrazów;)
To tak naukowo.
A w ogóle, moje plany hucznej 20-tki zostały przełożone na za tydzień. W tej chwili aplikuję sobie Coldrexy, Sudafedy i inne gówno.
2 komentarze:
Labas dienas, monsignore! Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Mnie też zaczyna znowu jakieś choróbsko dopadać. Zwalczam UPSArinem, chociaż pewnie sarin byłby lepszy ;)
leczę się, dzieki;)
Prześlij komentarz