Kółeczko zaczęło się od telefonu kolegi semaforka - "Moskva Express" ma pół godziny spóźnienia. Ląduję na dworcu Centralnym tuż przed 1 w nocy, kupuję bilet i ruszam na peron. Moskva niestety spóźnienia nie nadrobiła. Spotykam Gacka, śpiących Semaforka (od którego potem pożyczyliśmy rozkład jazdy) i SMalla42(którego nie będę miał okazji poznać, bo spał). W przedziale mamy rodzinkę która miała niewłaściwy bilet (37% zamiast 33%) a ja zacząłem wypytywać Gacka o jego karierę konduktorską w Tłuszczu (czym sprowadziłem na niego miażdżący wzrok pasażerki). Pociąg pruł do Poznania bez zatrzymania, z wyjątkiem postoju koło Żychlina. Za Poznaniem Wsch. mijamy sezon SPG/KZ-Gdynia, na który nie udało nam się przesiąść. W Poznaniu pozostaje nam więc KFC - 2 longery - i następny vlak, czyli Bałtyk (na wyświetlaczach podany jako "Baltic"
, drzewiej był taki nocny miedzynarodowy). Wybieramy wagon pusty który ma jedną tylko wadę - jest ciemny i zimny, bo akumulatory miał rozładowane. Na szczęście po jakimś czasie udało się włączyć oświetlenie i ogrzewanie, a w pewnym momencie zrobiło się wręcz nieznośnie gorąco. Poza tym wagon bomba, miał nawet dywaniki z napisem "PR Gdynia"
. A do tego zero ludzi - po wysiadce w Laskowicach Pom. został w nim 1 pasażer;). Laskowice Pom. witają nas uroczym przejściem podziemnym wyłożonym kafelkami i kolekcją wagonów 2 klasy i piętrowych
których czasy świetności w tych rejonach minęły 9 grudnia 2007. Po kilkunastu minutach wtaczają się 2 szynobusy jako pociąg Tuchola-Grudziądz (a od Grudziądza dalej do Brodnicy). W pociągu spotykamy Fikandra i bohuna. Mijamy słynną stację w Grupie, przekraczamy Wisłę i jesteśmy w Grudziądzu. Tu czeka na nas skład SU45+2Bdhpumn i ruszamy w kierunku Malborka. Prędkość do Kwidzyna pozostawia wiele do życzenia. W Malborku kawa w dworcowym bufecie (ładny sufit) i "Rybak" do Tczewa -
Ten skład był najbardziej nabity. Dobrze spisał się wagon rowerowy, ze względu na dużą ilość miejsc stojących... W Tczewie mamy godzinę, odwiedzamy więc pub pod restauracją "Pod Orłem". I to jest początek drugiej, bardziej ekstremalnej części kółeczka...
Baltyk ->
31 gru 2007
kółeczko
Warszawa Cen | Poznań Gł | pos | MOSKVA EXPRESS | 306 |
Poznań Gł | Laskowice Pom | pos | R 75101 BAŁTYK | 205 |
Laskowice Pom | Grudziądz | os | PCC 19022 | 22 |
Grudziądz | Malbork | os | R 5521 | 76 |
Malbork | Tczew | pos | R RYBAK | 19 |
Tczew | Chojnice | os | R 7729 | 97 |
Chojnice | Piła | os | R 58729 | 83 |
Piła | Warszawa Cen | pos | R KOPERNIK | 375 |
W sumie 1183 km i 21,5 godziny. Szczegóły wkrótce...
2 gru 2007
bez tytułu
Dziś(wczoraj?) spotkałem pierwszą osobę która studiuje na 2. roku transportu na PW. Do tej pory znałem 3 miłośników kolei, którzy wypadli po 1. semestrze/roku. Typ którego spotkałem miał mieć warunek na budowie maszyn więc zmienił kierunek na transport. Wątpię czy odróżnia trolejbus od tramwaju, skoro nie wie kto to jest Stalin. W ogóle pod płaszczykiem (dosłownie paltem) inteligenta kryje sie prymityw którego horyzonty myślowe ograniczają się do ciągów liczb, klawiatury i monitora. Powodzenia! Dobranoc.